wtorek, 3 kwietnia 2012

O agunach i bograch jeszcze słów kilka

Bardzo wszystkim dziękuję za komentarze :). Po zapoznaniu się z nimi doszedłem do wniosku, że agunom i bogrom należy się pewne uzupełnienie. Sandro dzięki za dociekliwość, to pomaga budować bardziej rzeczywisty obraz świata :).
     
Wozy Agunów ciągnięte są przez jednorożce. Od 2 do 6 osobników w zależności od ich wielkości (wozów oczywiście). W amfisbenie jednorożce to duże, barczyste, kudłate bestie przypominające skrzyżowanie bawołu, mamuta i nosorożca :). Pośrodku czoła wyrasta im jeden róg, stąd też ich nazwa. Są to duże i wytrzymałe istoty, zdolne przetrwać w niemal każdych warunkach, nawet najmniej sprzyjających. Agunowie wykorzystują je do transportu gdyż ich wozy bywają naprawdę duże i masywne. Część wozów to niemalże ruchome „twierdze”. W razie napaści podczas podróżowania na otwartym terenie muszą stanowić dobrą ochronę przed zagrożeniem np. przed licznymi, orczymi bandami. Pozwalają schronić się od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu agunom naraz, a ci mogą razić przeciwników z broni zasięgowej. Wozy mają masywną konstrukcję, duże koła i grube burty, wykonane z twardego drewna. Dodatkowo wzmacniane są stalą. W zimie i na bardziej grzązkim terenie koła zastępuje się płozami.
      Jeśli chodzi o wiek agunów to faktycznie w sposób naturalny umierają po skończeniu 48 lat. Nigdy nie chorują, ale mogą zostać zabici, otruci, umrzeć w wyniku bardzo poważnych ran. Mają jednak w sobie ogrmoną siłę witalną wynikającą z krążącej w ich żyłach cząstki krwii Wszechstworzyciela (Absolutu) i to pomaga im przezwyciężać różne zagrożenia. To, że umierają w określonym wieku jest skutkiem pewnego zamierzchłego wydarzenia ....., ale o tym opowiem może innym razem ;).
      Natomiast co się tyczy trunków bogrów, to raczą się oni najczęściej swoistą odmianą kumysu zwaną „lahar”, wytwarzaną w procesie fermentacji mleka.
      To chyba na tyle. Pozdrawiam wszystkich :)

9 komentarzy:

  1. Czyli jednorożce przypominają generalnie nosorożce włochate?;) A żywiczne drewno nie jest czasem bardziej łatwopalne, niż zwykłe? To chyba nie jest dobra cecha dla wozu obronnego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moreni, dzięki za trafne spostrzeżenie, już poprawiam :)

      Usuń
  2. Jak dla mnie, ta rasa wygląda na przepojoną mocą pierwotnego szamanizmu. Nie wiem jak z magią w Twoim świecie, ale Agunowie wręcz proszą się o to, aby potrząśnięciem laski wywoływać deszcz czy podmuchy wiatru zmiatające ich wrogów z drogi.

    Grzebienie Agunów kojarzą mi się z gatunkiem dinozaura, który był zdolny do wytwarzania głośnych dźwięków na niskich częstotliwościach - porozumiewając się na długich dystansach lub odstraszając przeciwników.

    Rasa ma zdecydowanie potencjał i z racji swej oryginalności postawiłbym ją w centrum innych ras. Duży potencjał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dylvish, pomysł z głośnymi dźwiękami jest świetny :) Thx
      Jeśli chodzi o magię to u Agunów występują tylko rytualiści (u nich jest to taka odmiana szamanizmu właśnie).
      Co zaś się tyczy postawienia ich w centrum ras, to w mym zamierzeniu ma być rasa nieco w stylu: dodaj łyżkę dziegciu do beczki miodu i zamieszanie gotowe ;)

      Usuń
  3. Wielkie dzięki za rozwianie wątpliwości! Podoba mi sie pomysł z zamianą kół na płozy jak za bardzo przesypie śniegiem :D Wszystko jest takie logiczne.

    Założysz fan page'a na FB? :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nowy posty by sie przydał! ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Święta są, dajcie chłopakowi spokój;). W przyszłym tygodniu przysypie nas taką lawiną postów, że się nie odgrzebiemy:))

    OdpowiedzUsuń
  6. No teraz to już po świętach. Gdzie nowe posty;)???

    OdpowiedzUsuń